Miesięczne kontrakty na ropę naftową i benzynę na nowojorskiej giełdzie Mercantile Exchange wzrosły w piątkowe popołudnie, podczas gdy kontrakty terminowe na olej napędowy na giełdzie NYMEX spadły…
Rep. Jim Costa z Kalifornii, starszy członek Komisji Rolnictwa Izby Reprezentantów, przeprowadził przesłuchanie w sprawie ustawy o rolnictwie w swojej rodzinnej dzielnicy Fresno…
Rolnicy z Ohio i Kolorado, którzy uczestniczyli w programie DTN, skorzystali z korzystnego deszczu i dyskutowali o znalezieniu równowagi między pracą a wakacjami.
William i Karen Payne zawsze mieli ranczo we krwi. Pracowali od 9 do 17, aby wspierać swoje zamiłowanie do biznesu, ale kiedy zaczęli sprzedawać rodzimą wołowinę bezpośrednio konsumentom, znaleźli sposób, aby zamienić ją w pracę na pełny etat .
W 2006 roku Paynes zaczął produkować wołowinę na swoim ranczu Destiny w Oklahomie, stosując tak zwaną metodę „regeneracyjną”. To zadziałało dobrze w przypadku pary i dziś William zachęcał innych, aby się nad tym zastanowili, rozważając pięć pytań, które jego zdaniem pomogą włożyć wysiłek w perspektywie.
William powiedział, że zaczęło się od hodowców, którzy zaczęli uprawiać własną wołowinę po rozczarowaniu niemożnością kontrolowania jakości, wydajności i gatunku. Muszą także wziąć pod uwagę, ile wołowiny może jednorazowo kupić przeciętny konsument.
„Dla nas najważniejszy jest 1 funt na raz” – stwierdził William w raporcie Noble Institute. „To właśnie zepsuło całą sprawę. To było niesamowite.”
William zauważył, że jest to prawdziwe wyzwanie w wielu obszarach i producenci muszą rozważyć, czy zamierzają sprzedawać lokalnie, czy poza stanem. Ponieważ sam chce sprzedawać wołowinę wyłącznie w swoim rodzinnym stanie Oklahoma, jest zwolniony z zakładów kontrolowanych przez USDA i może być sprzedawany w placówkach kontrolowanych przez państwo.
Marketing to wielka dziedzina, a William twierdzi, że wynajmuje parkingi i sprzedaje przyczepy. Inni producenci odnoszą sukcesy w witrynach handlu elektronicznego i na targowiskach rolniczych.
Paynes szybko dowiedział się, że ich klienci chcą poznać swoją wołowinę i ranczo, z którego pochodzi. Komunikacja staje się priorytetem. Przedstawiają kupującym ranczo i praktyki jego regeneracji. W zeszłym roku zaprosili nawet klientów na zwiedzanie posiadłości i skosztowanie wołowiny posiłek.
Producenci muszą spotykać się z konsumentami tam, gdzie się oni znajdują, i wykorzystywać okazję, aby opowiedzieć pozytywną historię o branży wołowiny, powiedział William.
Ponieważ sprzedaż wołowiny bezpośrednio do konsumenta staje się coraz popularniejsza i bardziej konkurencyjna, ważne jest, aby rancza mogły rozmawiać o tym, co czyni ich produkt wyjątkowym.
Paynes wierzy, że opakowanie i prezentacja mają ogromne znaczenie. „Nie ma wątpliwości, że jakość wołowiny jest najważniejsza” – powiedział William. „Ale jeśli nie będzie dobrze wyglądać na wystawie, nie zobaczą, jak dobrze smakuje. Musi być dobrze rozplanowana, a krajalnica do mięsa odgrywa dużą rolę w Twoim sukcesie.”
Więcej informacji na temat wypasu regeneracyjnego lub pełny tekst artykułu autorstwa Katriny Huffstutler z Noble Institute można znaleźć na stronie: www.noble.org.
Czas publikacji: 11 lipca 2022 r